Nasze rodzime kino raczej nie słynie z horrorów. Najwyżej oceniane filmy z tego gatunku pochodzą z drugiej połowy dwudziestego wieku, jednak obecnie twórcy próbują swoich sił w tworzeniu przerażających produkcji. Jednak poza filmami mamy gry, którymi możemy się czcić. Poniżej przedstawiamy polskie horrory, które warto znać.
Z tego artykułu dowiesz się:
- jaki jest pierwszy polski horror
- które polskie horrory są najwyżej oceniane
- w jakie polskie gry horror warto zagrać
Polskie horrory – najlepsze filmy
Pierwszy polski horror miał swoją premierę 25 grudnia 1923 roku. Niebawem będzie obchodził setne urodziny. Mowa tutaj o filmie „Syn Szatana” w reżyserii Bruno Brendschneidera. Fabuła opowiada o profesorze, który więzi córkę pewnego zegarmistrza. Ten z rozpaczy i beznadziei popada w alkoholizm i bankructwo, przez co ratunek dla jego córki wydaje się niemożliwy. Sam pomysł na film wydaje się naprawdę intrygujący, jednak niestety prawdopodobnie do naszych czasów nie zachowała się żadna kopia tego dzieła.
Jak wcześniej wspomnieliśmy, pierwszy polski horror pojawił się prawie cały wiek temu. Czy od tego czasu powstały polskie horrory, które można z pewnością uznać za udane produkcje? Poniżej przedstawiamy najwyżej oceniane tytuły. Oczywiście to tylko część tych, które są warte uwagi.
- „Medium” w reżyserii Jacka Koprowicza – produkcja z 1985 roku. Akcja filmu toczy się w Sopocie. Dwóch funkcjonariuszy próbuje zbadać serię wypadków, które mają wątek paranormalny. W rolach głównych wystąpili m.in. Ewa Dałkowska, Zygmunt Zintel czy Jerzy Stuhr
- „Diabeł” w reżyserii Andrzeja Żuławskiego – film miał swoją premierę w 1972 roku. Opowiada o mężczyźnie, który opuścił więzienie i powrócił w rodzinne strony. W produkcji możemy zobaczyć grę aktorów takich jak Leszek Teleszyński, Wojciech Pszoniak czy Michał Grudziński.
- „W lesie dziś nie zaśnie nikt” w reżyserii Bartosza M. Kowalskiego – horror z 2020 roku. Historia grupy nastolatków, którzy przyjeżdżając na obóz, muszą stawić czoła dwóm niespodziewanym gościom. Dlaczego ten film jest warty uwagi? Jak wcześniej wspomnieliśmy, polscy twórcy nareszcie próbują swoich sił w tym gatunku. Tym razem jest to podgatunek horroru – slasher. Produkcja uznawana jest przez niektórych za pierwszy polski film tego typu. Pomimo nie najwyższych ocen, warto zapoznać się z tym tytułem. W rolach głównych możemy zobaczyć m.in. Olafa Lubaszenko, Wojciecha Mecwaldowskiego czy Julię Wieniawę.
Polskie gry horror
Polskie studia produkujące gry mogą pochwalić się kilkoma tytułami, które znalazły swoich zwolenników na całym świecie. Z listy zamieszczonej poniżej można dowiedzieć się, które polskie gry horror bez wątpienia przyjęły się najlepiej.
- Seria „Dead Island” – studiem, które odpowiada za stworzenie tych gier jest wrocławski Techland, który obecnie niestety nie posiada praw autorskich do produkcji. W pierwszej grze wcielamy się w postać, która musi przetrwać na wyspie pełnej zombie. Premiera pierwszej części odbyła się w 2011 roku, a dotychczas powstało 5 odsłon sagi.
- Seria „Dying Light” – kolejna produkcja studia Techland. Istnieją dwie pełnoprawne części gry, z której pierwsza ukazała się w 2015 roku oraz jeden dodatek. Trafiamy w niej do miasta, którego pierwowzorem było Rio De Janeiro, gdzie mieszkańcy zostali zainfekowani wirusem zmieniających ich w zombie.
- Seria „Layers Of Fear” – jej twórcą jest założone w Krakowie studio Bloober Team. Premiera pierwszej części sagi miała miejsce w 2016 roku. W skład serii wchodzą cztery tytuły. Pierwsza odsłona pozwala nam wcielić się w malarza z XIX wieku, który boryka się z problemami psychicznymi.
Na koniec można zauważyć, że polskie horrory to teren gotowy do eksploracji przez rodzimych twórców. Studia tworzące gry z gatunku horror udowodniły, że można zainteresować cały świat polskimi tytułami. Miejmy nadzieję, że niebawem stanie się podobnie z filmami.
